Piąta część, doskonałego poradnika Z-Tac traktującego o użyciu broni w obonie koniecznej. Jeśli dopuszczamy myśl o takim wykorzystaniu broni, jest to lektura obowiązkowa.

To już piąta część poradnika 🙂

Zrobicie mi mega przysługę, jeśli będziecie lajkować i udostępniać treść! Szerzymy wspólnie dobrą wiedzę!

Dzisiaj zaczniemy przybliżać wiedzę z zakresu przepisów karnych.

Na pierwszy ogień idzie art. 162 Kodeksu karnego mówiącego o nieudzieleniu pomocy.

§ 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Nie popełnia przestępstwa, kto nie udziela pomocy, do której jest konieczne poddanie się zabiegowi lekarskiemu albo w warunkach, w których możliwa jest niezwłoczna pomoc ze strony instytucji lub osoby do tego powołanej.

Prawda jest taka, że skoro nosimy broń, to wzrastają szanse na użycie jej. Tak, wiem, kontrowersyjne stwierdzenie. Szansa ta wzrasta z 0,00000% do 0,000001%. Wciąż jest ta jedna pizdyliardna procenta marginesu błędu statystycznego, że kiedyś będziecie mieli nieszczęście użyć bądź wykorzystać broń w sytuacji obrony koniecznej lub stanu wyższej konieczności.
Tam gdzie pada strzał występuje ogromne ryzyko wystąpienia obrażeń spowodowanych przez pocisk.
Dlatego też mając „dziurkacz” należy mieć sprzęt i umiejętności aby łatać dziurki.
Jestem ogromnym zwolennikiem nauki ratownictwa i szkolenia się z zakresu udzielania pomocy.
W europejskim systemie ratownictwa cywilnego za mało uwagi jest poświęcanych masywnym krwotokom i powodowanymi przez nie tzw. zgonami do uniknięcia. To zresztą nie tylko sytuacje spowodowane przez rany postrzałowe. To też wypadki samochodowe, wypadki przemysłowe i katastrofy naturalne. Masywny krwotok może powstać przy wielu mechanizmach obrażeń, takich jak zmiażdżenie, amputacja urazowa czy złamanie otwarte.

Krótka piłka – jeśli ktoś kto trenuje szeroko pojęte strzelectwo obronne czy bojowe, nie uczy się udzielania pomocy, to jest pizdą. Każda strona internetowa na FB krzyczy wręcz o TCCC. Szkolenia są dostępne, niedrogie, sprzęt jest w każdym sklepie. Tu nie ma miejsca na improwizacje, wymówki i brak przygotowania. Wartościowy trening medyczny ma lepszą dostępność niż dobry trening taktyczny.
Jeśli nie wiesz jeszcze jak udzielać pomocy w warunkach takytcznych, wyłącz FB i wyszukaj kto najbliżej Ciebie prowadzi takie szkolenia.

Ale do meritum. Co w praktyce oznaczają przepisy art 162 KK?

  1. To jest umyślne przestępstwo przeciwko życiu lub zdrowiu. To znaczy, że jeśli skażą was za jego popełnienie, to tracicie pozwolenie na broń.

  2. Jest to przestępstwo formalne, a to znaczy, że aby je popełnić (poprzez zaniechanie) to osoba wymagająca pomocy może ją otrzymać. Liczy sie tylko fakt nieudzielenia pomocy przez was a nie to, że osoba taką pomoc potem otrzymała od innego podmiotu. Tłumaczenie się pt. „Ale ktoś już wezwał karetkę” nic nie dadzą. Na was spoczywa obowiązek udzielenia pomocy jako uczestnikowi zdarzenia.

  3. Obowiązek udzielenia pomocy nie jest bezwzględny. Artykuł zawiera kontratypy. To znaczy, że jeśli nie macie umiejętności aby pomoc udzielić, jeśli jest niebezpiecznie lub jeśli karetka jest na miejscu. Nikt nie będzie od was wymagał zabiegu lekarskiego. Nikt nie jest w stanie odpowiedziec na pytanie, czy założenie opaski jest zabiegiem lekarskim. Część ratowników uważa, że jest, cześć że nie jest. Skoro jest uczona na KPP, dla policjantów itp – to moim zdaniem nie jest, ale nie mam kompetencji, żeby jednoznacznie tego stwierdzać. Fakt faktem – zawsze w waszej mocy leży wezwanie karetki i monitorowanie funkcji życiowych. To już jest pomoc i nikt wam nie zarzuci, że jej nie udzieliliście!

  4. Pamiętajcie, że ucieczka z miejsca zdarzenia, może być również traktowana kumulatywne z art. 162.
    Jeśli uciekacie z miejsca zdarzenia to automatycznie nie udzielacie pomocy.

  5. Pamiętajcie, że przepis nie funkcjonuje, jeśli istnieje dla was zagrożenia życia i zdrowia. Nikt nie będzie zmuszał nikogo do wejścia do płonącego budynku czy pościgu za rannym przestępcą w celu udzielenia mu pomocy. Od tego są wyspecjalizowane służby.

Koniec końców – wywiązanie się z obowiązku udzielenia pomocy nie tylko świadczy na waszą korzyść podczas użycia broni palnej w obronie koniecznej. Pokazuje wasza praworządność, dbałość o porządek społeczny i ludzkie życie. Jest to bardzo ważna okoliczność łagodząca do umorzenia postępowania czy odstąpienia od postawienia zarzutów w ogóle.

Wykonując ciążący na was obowiązek pomocy dbacie nie tylko o wasze bezpieczeństwo fizyczne ale i prawne. I ten termin „BEZPIECZEŃSTWO PRAWNE” znany wszystkim policjantom powinien wejść na stałe do słownika uzbrojonego obywatela.

Źródło

Dodaj komentarz